W tych świątecznych dniach Bożego Narodzenia cieszymy się z przyjścia na świat Jezusa Chrystusa, naszego Zbawiciela. Wielu z nas przygotowywało się na to wydarzenie poprzez udział w roratach, czyli porannej Mszy świętej. W tym roku nie zabrakło także i dzieci codziennie gromadzących się na Mszy i homilii, gdy dzień po dniu odkrywaliśmy jakby na nowo miejsca odwiedzane przez Świętą Rodzinę aż do dnia narodzin małęgo Jezusa. 

W tym roku podczas rorat dzieci według tradycji zapisywały na serduszkach swoje dobre uczynki i otrzymywały słodkie upominki. Miały też możliwość zabrać ze sobą figurkę Matki Bożej, aby przez 1 dzień modlić się z najbliższymi o dobre przygotowanie do Bożego Narodzenia.

Nam wszystkim towarzyszyła na roratach bardzo często także Scholka parafialna, dzięki której jeszcze piękniej przeżywaliśmy Msze święte, śpiewając i chwaląc dobrego Boga mającego się niebawem narodzić.

Nie mogło zabraknąć również pięknej, znanej tu inicjatywy - Herbatki Roratki - która dzięki moblilizacji naszych zgranych parafian, czyli aniołów, dobrych wujków i cioć, mogła odbywać się codziennie po zakończonej Mszy świętej. Oprócz herbatki pojawiały się domowe wypieki naszych parafian, ciasta, babki, bywały też mini zestawy śniadaniowe i kakao dla chętnych. Hitem ostaniego dnia rorat były... sandwiche! Tak, sandwiche, któe schodziły "na ciepło" z minuty na minutę. Jak widać, nie ma dla nas rzeczy niemożliwych, a apetyt na kolejne przysmaki w ramach poszerzonego menu na następny rok wzrósł niesłychanie! Tak miło zorganizowany czas po roratach dla wielu dzieci był okazją do zjedzenia swojego śniadania przed szkołą właśnie w czasie Herbatki Roratki.

Jakże to piękne widzieć zaangażowanie ludzi dobrej woli przy parafii, dla których czynienie dobra i uśmiechu na twarzy innych jest radością samą w sobie. Serdecznie dziękuję za wspólną inicjatywę, pomoc, życzliwość i kolejne pomysły, które chcemy wcielać w życie!